Czy mogą istnieć kreatywni urzędnicy? Ludzie, którzy powierzone im stanowiska traktują jako służbę innym? Bajka? Otóż znam paru takich, a nawet jednego wojewodę. Może jest więcej, ale ja znam tego jednego. Dzisiaj widziałam na własne oczy radość i dumę urzędników z tego, że udaje się im pomóc wielu ludziom bezdomnym, że konkretne osoby wyszły z sytuacji bezdomności. Potrafią być twórczy i wykorzystać swoją wiedzę, stanowiska i pieniądze im powierzone dla dobra innych z całym serdecznym zaangażowaniem. Jeszcze raz: z serdecznym zaangażowaniem. Nawiedzony urzędnik, urząd jako misja. A dziś dzień Jana PawłaII. I Jego sławne słowa o “wyobraźni miłosierdzia”. To ma coś z poezji, z twórczości artystycznej. Współtworzenia piękna ze Stwórcą.